Kraków – Zakopane – Żywiec – Kraków

Polski rynek motocyklowy jest jednym z najbardziej rozwijających się w Europie. Począwszy od 2000 roku, na polskich drogach pojawiło się 8 milionów nowych jednośladów. Poruszające się jednak po polskich drogach motocykle w dużym zagęszczeniu to zjawisko stosunkowo nowe.

Podróżowanie w zorganizowanej grupie motocyklowej jest nie lada frajdą, możliwością poznania nowych ludzi, jak również zobaczenia ciekawych miejsc. Podróżując grupą jednak należy pamiętać o bardzo ważnych zasadach które trzeba koniecznie przestrzegać.

Grupa posiada dwóch opiekunów – na czele kolumny jedzie leader,  zamykającego nazywa się pasterzem. Trzeba pamiętać o odpowiedniej odległości pomiędzy maszynami – nie można jechać za blisko. Przyjmujemy, że odległość powinna wynosić minimum 2 sekundy. Dodatkowo odległości pomiędzy poszczególnym dotankowaniem maszyny będą wyznaczone na podstawie motocyklu, o najmniejszym zasięgu. Dodatkowo zarówno pasterz, jak i leader posiadają kamizelki odblaskowe. Na zbiórce przekazane zostaną także inne, istotne informacje.

Małopolska jest doskonałym miejscem na wycieczki motocyklowe. Świetną propozycją jest wyjazd z Krakowa w kierunku Zakopanego. Po drodze będziemy mieli okazje przemierzyć górzyste trasy, a wzdłuż nich miejsca postojowe z zapierającym dech w piersiach widokiem na polskie góry.

W samym Zakopanem można zrobić przerwę na odpoczynek na Krupówkach, zjedzenie ciepłego posiłku (tutaj do wyboru wiele lokali np. Stek Chałupa lub Karcma Zapiecek) oraz wycieczkę kolejką linową na Gubałówkę.

Z Zakopanego w dalszą drogę ruszamy na południe, przekraczając Polsko-Słowacką granicę i kierując się na Slanicką Osadę. Miejsce to po słowackiej granicy jest idealne na kolejny postój i odpoczynek nad jeziorem Orawskim. Z odpoczynku nad jeziorem w dalszą drogę ruszamy już w stronę Polski i Korbielowa. Jest to miejscowość położona w Beskidzie Żywieckim, gdzie można zobaczyć osadę wołoską założoną w XV wieku czy też drewnianą kaplicę i dom z połowy XIX wieku.

Z malowniczo położonego Korbielowa w dalszą trasę ruszamy w kierunku Zarzecza, gdzie znowu odpoczniemy nad jeziorem – tym razem Żywieckim. Jako ciekawostkę można zaznaczyć, że jezioro powstało w skutek zalania kilku wsi, a w 2015 roku podczas suszy woda opadła o 2 metry, odsłaniając częściowo dno.

Z Zarzecza ruszamy w dalszą drogę w stronę Kętów i Wadowic. W tej drugiej miejscowości koniecznie trzeba zrobić postój na odpoczynek na pięknym wadowickim rynku i skosztować papieskich kremówek. Z Wadowic czeka nas już prosta droga z powrotem do Krakowa, gdzie na koniec można przepłynąć katamaranem Wisłę oraz zwiedzić piękny rynek krakowski.
Cała trasa zajmuje około 5,5 godziny – jednak koniecznie jest zarezerwowanie całego dnia na spokojne przejechanie i zobaczenie ciekawych miejsc.